16 stycznia w naszej szkole obchodziliśmy „Dzień bez plecaka”. Uczniowie wykazali się nietuzinkową kreatywnością przynosząc swoje książki i przybory w wiaderkach, garnkach, wózkach dla lalek, walizkach czy w transporterach.

Dzień bez plecaka, znany za granicą jako „No Backpack Day”, to wyjątkowe święto dla społeczności szkolnej. W tym dniu uczniowie mają za zadanie przyjść do klasy bez tradycyjnych plecaków i tornistrów, jednak nie może zabraknąć żadnej rzeczy, która zwykle w takim plecaku znajduje swoje miejsce. Szkoła nie powinna kojarzyć się tylko z dyscypliną – czas na uśmiech i frajdę jest równie ważny.

Dzień bez plecaka przywędrował do nas ze Stanów Zjednoczonych za sprawą małej Mongai Fankam – wówczas kilkuletniej Amerykanki, która jako dziecko jeździła ze swoją mamą do rodzinnego Kamerunu. Tam zobaczyła, z jak wielkimi trudnościami borykają się ubogie dzieci. Zainteresowała tym tematem nauczycieli i społeczność szkolną we własnej szkole i z ich pomocą zorganizowała pierwszą akcję mającą na celu zwrócenie uwagi na trudne warunki bytowe uczniów na całym świecie.

Małgorzata Wójcik